Szafranowy pilaf z chrupiącymi orzeszkami

Niebo w gębie i to w 30 minut? Nic prostszego. Ten delikatny pilaf urzeka łagodnym smakiem i chrupkimi, maślanymi orzeszkami ziemnymi. Świetnie sprawdza się w ducie jako osoba towarzysząca mięsku lub innym warzywkom, ale z pewnością może wystąpić solo - i to mówię z własnego doświadczenie.

Przyrządza się go naprawdę prosto i szybko, a do tego całkiem nieźle wygląda.

Składniki na 2 osoby:

• 3/4 szkl ryżu basmati
• 80 g niełuskanych orzeszków ziemnych 
• 1 duża cebula
• 1,5 szkl bulionu drobiowego lub warzywnego
• 2 łyżki oliwy
• 1 łyżeczka masła
• szczypta szafranu - ok. 7 płatków
• nieprzywierający garnek lub patelnia

Cebulę kroimy w drobną kostkę i przesmażamy na złoto na łyżce oliwy. Dorzucamy ryż i prażymy go, aż większość ziarenek będzie biała. Szafran rozdrabniamy i dodajemy do bulionu, którym następnie zalewamy wszystko ryż i gotujemy wszystko pod przykryciem na małym ogniu - ok. 15-20 min - zawsze najlepiej spróbować. Orzeszki obieramy, płukamy - zostawcie odrobinę brązowej skórki, całkiem nieźle smakuje podsmażana. Na patelni rozpuszczamy drugą łyżkę oliwy i masło. Prażymy na niej orzechy, od czasu do czasu mieszając. Kiedy uzyskają złoty kolor a po domu rozejdzie się ich intensywny zapach - wrzucamy je do pilawu. Wszystko razem mieszamy i podajemy.

Mała rada: Nie musicie wygotowywać całej wody z ryżu, jeżeli niewiele jej zostało, wyłączcie gaz, przykryjcie garnek lub głęboką patelnie i poczekajcie, aż woda się wchłonie. Macie pewność, że pilaf nie rozgotuje się.