Wednesday, February 15, 2012

Rigal Malbec



Rigal Malbec
czerwone wytrawne
typ: wina oryginalne
kraj pochodzenia: Francja
Region: Cahors
pojemność: 0,75 l.
zawartość alk. 12%
cena: ok. 23-25 zł

Rigal Malbec pochodzi z upraw w południowo-zachodniej Francji. Na obszarze ok 10 tys akrów, rozciągającym się na stromych, malowanych słońcem stokach gór Cévennes (Seweny) hoduje się głównie szczep Malbec. Jest on głównym składnikiem produkowanego tam, intensywnego w smaku wina, znanego pod lokalnymi nazwami "Côt", "Côt Noir" lub "Auxerrois". Receptura zawiera minimum 70% Malbec. Pozostałe 30% dopełniają odmiany Merlot i Tannat. Młode wino może być przepełnione lekką goryczą, którą traci na rzecz głębokiego smaku w miarę upływu czasu.
Rigal Malbec to wino z tzw. certyfikatem Appellation d’origine contrôlée (AOC),w języku polskim jest to tlumaczone jako aplikacja. A jest to nic innego jak potwierdzenie zgodności produktu z oryginalną recepturą. Sprzedawanie tego wina bez powyższego certyfikatu jest karalne, podobnie rzecz się ma z innymi produktami spożywczymi wpisanymi na listę AOC (np. sery).
Głównym rejonem upraw jest miasto Cahors, które swój złoty czas przechodziło ok. XIII wieku, a to głównie z powodu położenia na zatłoczonej trasie pielgrzymki do Santiago de Compostella, a ponadto na chętnie i często odwiedzanym szlaku handlowym. Miasto stało się europejskim ośrodkiem bankowym i handlowym. Lichwa kwitła na każdym rogu, spędzając zadłużonym sen z powiek. Wszystko jednak kiedyś się kończy i tak też w XIV wieku z powodu wojny stuletniej, Cahors utraciło swoją pozycję i zwiędło.


Co się tyczy wina, to pierwsze winnice w tym rejonie posadził, nie kto inny, jak starożytni Rzymianie 50 r. p.n.e. Dawno, nieprawdaż? W czasach średniowiecznych tamtejszy trunek był zwany "czarnym winem Lotu", tj. tamtejszej rzeki. Był tak wyśmienity, że nawet kler w całej swojej świętości i pobożności nie zdołał mu się oprzeć - i tak urodzony tam papież Jan XXII uczynił Malbec winem mszalnym. Nie był jedynym, który wpadł na taki pomysł. W czasach carskiej Rosji, za panowania Piotra I, rosyjski kościół prawosławny poszedł w ślad za zwierzchnikiem siostrzanego kościoła katolickiego i zaczął raczyć się Rigal Malbec podczas mszy. Może kiedy za oknem panowała rosyjska zima, pękająca od mrozu i śniegu, śliwkowy aromat wina przywodził im na myśl zielone, słoneczne stoki Francji.
W XIX wieku Francję nawiedziła zaraza zwana "The Great French Wine Blight" (czyli wielkim francuskim winnym nieszczęściem). Dotknęła i zaprzepaściła wiele upraw we francuskich winnicach. Do Cahors dotarła w latach 1883-1885 zbierając swoje żniwo. W połączeniu z ciężkimi mrozami, które nawiedziły rejon w 1956 roku większa część zbiorów została zniszczona do tego stopnia,że postanowiono odnowić winnice en masse. W wyniku tego przeważającym szczepem stał się Malbec, aż do dziś.




To, co mnie urzeka w Rigal Malbec to jego ciemno-śliwkowa, intensywna barwa przypominająca sok z jagód. Mogłabym się wpatrywać w nią godzinami. O jakości trunku świadczy choćby to, że jak każde dobre wino pozostawia lekko tłusty nalot na kieliszku. Bukiet tego dojrzewającego w dębowych beczkach wina, to przeplatające się śliwkowe i czekoladowe, bardzo aromatyczne nuty. Na finiszu wyczuwamy najpierw lekką słodycz, z czasem przeobrażającą się w kwaskowaty podtekst. Idealne do czerwonego mięsa, cięższych gulaszy, makaronów i serów pleśniowych zagryzanych słodkimi, rozpływającymi się w ustach winogronami.

1 comment:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...