Społeczeństwo Jordani w znacznym stopniu ukształtowane zostało przez bliskiowschodnie konflikty. Kraj - jedyna oaza spokoju w tym regionie stał się azylem dla uchodźców uciekających od wojen domowych, rewolucji lub okupacji. Począwsy od 1948 roku do kraju zaczęli napływać Palestyńczycy, co związane było bezpośrednio z powołaniem do życia nowego państwa - Izraela. Dla mieszkańców tej ziemi oznaczało to trwającą do dziś przymusową emigrację. Jako, że Palestyna i Jordania od zawsze były ze sobą mocno związane - większość z nich udała się właśnie tutaj. Stąd dziś większą część społeczeństwa jordańskiego stanowią właśnie Palestyńczycy. Po konflikcie w Iraku do kraju napłynęła fala uchodźców szukająca spokoju i lepszego życia. Zadomowiła się tu, wtapiając w otoczenie i wspominając dawne, lepsze czasy kiedy wszystko było tańsze a na pytanie jak się masz odpowiadało się we własnym dialekcie. Potem Jordanie spotkała Syria. Toczący państwo konflikt spowodował, że obecnie znajduję się tu około 1,5 mln uchodźców, których życie często znacząco różni się od tego, które wiedli w swoim kraju. Nie wspominając już oczywiście napływu Egipcjan będących tu tanią siłą roboczą. Gdyby nie to, że moja tutejsza krawcowa jest spod Bagdadu, na obiady chodzę do syryjskich uchodźców z Aleppo, kucharz w mojej ulubionej restauracji jest Egipcjaninem, a przyjaźnie się z Palestyńczykami i Jordańczykami - pomyślałbym że ten wstęp nadaje się do książki historycznej. Tym razem jednak historia bezpardonowo wkroczyła z moje życie. Ta cała regionalna i kulturowa zawiłość przekłada się na zróżnicowanie dostępnych tu potraw - każdy bowiem gotuje po swojemu, a wachlarz możliwości jest naprawdę bardzo szeroki.
Cały ten wstęp tylko po to, żeby przedstawić wam mutabbal - nieodłączną część kuchni Lewantu. Dip z pieczonego bakłażana jest tu równie popularny jak hummus i dostępny w prawie każdej restauracji. Podaje się go jako przystawkę, razem z chlebem i warzywami. Mutabbal to chyba najlepsza rzecz jaka spotkała mnie w Jordanii. W każdym kraju przygotowuje się go odrobinę inaczej. Moi Syryjscy przyjaciele dla poprawy smaku dodają gęstego labne, który w Polsce z powodzeniem zastąpi jogurt grecki. Mutabbal przygotowuję się naprawdę łatwo i stosunkowo szybko. Najlepszy jest zaraz po przygotowaniu, kiedy bakłażan jeszcze nie ostygł. Oto i on!
Syryjski mutabbal
czas przygotowania: 30 minut
Czego potrzebujesz na średnią porcję?
3 bakłażany
1/2 szkl labne lub jogurtu greckiego
3 ząbki czosnku
2 łyżki tahiny
oliwa z oliwek, ostra papryka
sól
Co teraz?
1. Bakłażana opalić na kuchenką gazową, aż będzie miękki i skórka porządnie spalona.
2. Obrać go z tej skórki, bardzo drobno poszatkować lub rozgnieść widelcem, dodać labne, tahinę, zmiażdżony czosnek i wszystko dokładnie wymieszać.
3. Polać wierzch oliwą, posypać ostrą papryką i podawać.
Jordanian society has been shaped by Middle eastern conflicts . Country - the only oasis of peace in the region has become a haven for refugees fleeing from civil wars, revolutions, or occupation. Since 1948 the country has became a destination for Palestinians, which was connected directly to birth of a new country - Israel. For the inhabitants of the land it meant nothing but forced emigration that lasts untill now. As the Palestine and Jordan have always been intimately linked - most of them flew here. Thus, today the Jordanian society contains of a big number of Palestinians. After conflict in Iraq, the country faced influx of refugees seeking peace and a better life. Adapting here to new surroundings, remembering the old , better times when everything was cheaper and for question "how are you" you could answer in your own dialect . Then Syria . Ongoing conflict resulted in about 1.5 million refugees living in this small country, whose lives are often significantly different from that which they used to have in their own country. Not to mention, of course, the influx of Egyptians who work here as a cheap labor. Were it not that my local seamstress is from Baghdad, at lunch I go to Syrian refugees from Aleppo, chef at my favorite restaurant is Egyptian, and my best friends are Palestinians and Jordanians - I would think that this introduction is suitable for a history book. This time, however, the history relentlessly marched into my life. This whole regional and cultural intricacies translates into a diversity of cuisine available here - and the range of possibilities is really very broad.
All this just to introduce you to mutabbal - an integral part of the Levantine cuisine. Roasted eggplant dip is as popular as hummus and available in almost every restaurant . It is served as an appetizer, along with bread and vegetables. Mutabbal is probably the best thing that happened to me in Jordan. In every country it's prepared in a slightly different way. My Syrian friends add labne (Greek yoghurt may work in Poland) to improve the taste. Mutabbal is the best right after preparation, when the eggplant hasnt been cooled down yet . Here it is !
Syrian mutabbal
preparation time: 30 minutes
What do you need for an average portion ?
3 eggplants
Half glass Labna or Greek yogurt
3 cloves of garlic
2 tablespoons tahini
olive oil, hot pepper
salt
What now?
1 Roast eggplant over a stove until it is soft and the skin properly burned.
2 Peel it, finely chop or mash with a fork, add Labne, tahini, garlic and crush everything thoroughly.
3 Pour olive oil over the top, sprinkle with acute hot pepper and serve.
Baba ghanoush i labneh u mnie goszczą na okrągło, zrobię na pewno.
ReplyDeleteNigdy nie jadłam takiego połączenia, ale wygląda smacznie.
ReplyDelete