Sesja w pełni, na wspólne "studiowanie" należy przyrządzić coś pysznego i kalorycznego - wiadomo, trzeba mieć skąd czerpać energię do myślenie. Tadam! Oto są naleśniki kokosowo-wiśniowe:
Składniki:
Naleśniki:
Wiórki kokosowe uprażyć na maśle, uważając, żeby ich nie przypalić. Dodać śmietankę, cukier i wymieszać. Całość podgrzewać - nie zagotować.Odstawić do ostudzenia
Wiśnie można wydrylować, ale nie pozwalając ograniczać się brakiem sprzętu w kuchni - można je również ugotować w całości i potem wybrać pestki. Mianowicie umyte wiśnie wrzucamy do garnka o grubszym dnie, zasypujemy cukrem i zalewamy wodą. Gotujemy ok. 20 min na średnim ogniu, gdy pestki odchodzą już od miąższu wyciągamy wiśnie łyżką na sitko i pozbywamy się pestek. Miąższ wrzucamy z powrotem do powstałego syropu, dodajemy cytrynę i 2 łyżeczki żelatyny. Mieszamy energicznie, aż do rozpuszczenia się żelatyny. Pamiętajmy, że syrop musi być gorący w momencie dodawania żelatyny. Odstawiamy galaretkę do ostygnięcia.
Składniki na ciasto naleśnikowe zmiksować i smażyć z niego małe placuszki. Naleśniki smarować masą kokosową, składać na pół i polewać wiśniową galaretką....Pycha....!
Składniki:
Naleśniki:
- 400 g mąki
- 1 i 1/4 szkl. mleka
- ok 100 g cukru
- 2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenie
- ewentualnie tłuszcz do smażenia
- opakowanie wiórek kokosowych(chyba 125g)
- 200 ml śmietanki 36%
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżki masła
- 3 szkl. wiśni
- 1/2 szkl cukru
- 1/4 szkl wody
- 2 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżki soku cytrynowego
Wiórki kokosowe uprażyć na maśle, uważając, żeby ich nie przypalić. Dodać śmietankę, cukier i wymieszać. Całość podgrzewać - nie zagotować.Odstawić do ostudzenia
Wiśnie można wydrylować, ale nie pozwalając ograniczać się brakiem sprzętu w kuchni - można je również ugotować w całości i potem wybrać pestki. Mianowicie umyte wiśnie wrzucamy do garnka o grubszym dnie, zasypujemy cukrem i zalewamy wodą. Gotujemy ok. 20 min na średnim ogniu, gdy pestki odchodzą już od miąższu wyciągamy wiśnie łyżką na sitko i pozbywamy się pestek. Miąższ wrzucamy z powrotem do powstałego syropu, dodajemy cytrynę i 2 łyżeczki żelatyny. Mieszamy energicznie, aż do rozpuszczenia się żelatyny. Pamiętajmy, że syrop musi być gorący w momencie dodawania żelatyny. Odstawiamy galaretkę do ostygnięcia.
Składniki na ciasto naleśnikowe zmiksować i smażyć z niego małe placuszki. Naleśniki smarować masą kokosową, składać na pół i polewać wiśniową galaretką....Pycha....!
kokos i wiśnie... ojej szaleję :)
ReplyDeleteCudne te Twoje naleśniki! Wiśnie i kokos razem brzmią absolutnie kusząco!
ReplyDeletePozdrawiam:)
naleśniki dla prymusów, pyszne smaki! :)
ReplyDelete