Dziś odkrywam na nowo bakłażana, który od pobytu w Turcji bardzo źle mi się kojarzy. W tym kraju można go bowiem spotkać w każdej postaci, a najczęściej jest to niestety postać papki pływającej gdzieś w gulaszu lub smażonej na bardzo, bardzo głębokim tłuszczu. Bałam się, że i tym razem moje doznania smakowe będą podobne jednak bakłażan we włoskim wydaniu jest zaskakująco smaczny. Dwa rodzaje octu nadają mu lekko kwaskowy smak, który idealnie uzupełnia się z paprykową marynatą. Przepis pochodzi z książki Kuchnia Włoska, wyd. Parragon i jest przeze mnie nieco zmodyfikowany.
Składniki dla 2 osób:
- 150 ml bulionu warzywnego
- 100 ml białego octu winnego
- 2 łyżeczki octu balsamicznego
- 3 łyżki oliwy
- 1/2 łyżeczki suszonego lub 1 gałązka świeżego oregano
- 6 plastrów bakłażanów
- makaron Conchiglie
- 2 łyżki oliwy
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki posiekanego oregano
- 2 łyżki słonecznika
- 2 łyżki czerwonej papryki pokrojonej w kostkę
- 2 łyżki soku z cytryny
- sól, pieprz
Marynata: wymieszać w misce oliwę, rozmiażdżone czosnek, oregano, słonecznik, paprykę, sok z limonki i doprawić solą i pieprzem. Plastry bakłażana wyjmować z garnka łyżką cedzakową i dobrze odsączyć. Zostawić w marynacie na ok. 12 h.
Makaron ugotować al dente, po odsączeniu dodać łyżkę oliwy, wymieszać. Podawać gorący, układając na nim zamarynowane wcześniej plastry bakłażana, polać marynatą. Smacznego.
No comments:
Post a Comment